OGIEŃ
Zwyczaj to stary jak świat,
Ogień, ogień, ogień.
Rozpalmy blisko nas,
Ogień, ogień, ogień.
REF.: Dla spóźnionego wędrowca,
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień.
Pierwsza gwiazdka już wzeszła,
Czas by ogień rozpalić.
Lipy, sosny i buki
Chylą gałęzie ku nam.
Najpiękniejsze ogniska,
Z trzaskiem sypią się skry,
Wokół samych przyjaciół masz
Śpiewaj z nami i ty
Płonie ognisko
Płonie ognisko i szumią knieje,
Drużynowy jest wśród nas.
Opowiada starodawne dzieje,
Bohaterski wskrzesza czas.
O rycerstwie spod kresowych stanic,
O obrońcach naszych polskich granic.
A ponad nami wiatr szumny wieje,
I dębowy huczy las.
Już do odwrotu głos trąbki wzywa,
Alarmując ze wszech stron,
Staje wiara w ordynku szczęśliwa,
Serca biją w zgodny ton.
Każda twarz się uniesieniem płoni,
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni.
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna, pieśń jak dzwon.
Już rozpaliło się ognisko
Już rozpaliło się ognisko,
Dając nam dobrej wróżby znak.
Siedliśmy wszyscy przy nim blisko,
Bo w całej Polsce siedzą tak,
Siedzą harcerze przy płomieniach
Ciepły blask ognia skupia ich,
Wszystko, co złe, to szuka cienia,
Do światła dobro garnie się.
Mówiłeś druhu komendancie,
Że zaufanie do nas masz,
Że wierzysz w nasze szczere chęci,
Wszak ty harcerskie serca znasz.
Warunki tylko warunkami,
Od dawna wszak słyszymy to,
Lecz my jesteśmy harcerzami,
I zwyciężamy wszelkie zło.
Pieśn Komendanta
Na polanie dogasa ognisko Cicho w locie srebrzyste mkną skry Księżyc zaszedł, poranek już blisko A ty śnisz tęczowe sny
Wśród zygzaków złocistych płomieni Co tak jasno dziś złocą twą twarz Jawią ci się twe twórcze marzenia Komendancie - wodzu nasz Nikt ci nie dał złocistych odznaczeń Taki szary harcerski masz strój Lecz bez oznak, bez szlif i odznaczeń Tyś nam wodzem na życia bój Będą kiedyś te gwiazdy zaklęte Co tak jasno dziś złocą twą twarz Opowiadać o tobie legendę Komendancie - wodzu nasz
|